Zaparcia wg psychosomatyki.

Zaparcia wg psychosomatyki.



Zaparcia wg psychosomatyki


Zaparcie ma miejsce w jelicie, gdy ruchy mięśniowe,

które przeprowadzają eliminację są spowolnione, co powoduje ich przeciążenie odpadami.

Te odpady są tylko fizyczną manifestacją mojej ciemności

myśli, moje obawy, mój gniew i zazdrość, które mnie zaśmiecają.


Zaparcie jest często związane z dietą ubogą w błonnik. 

Oznacza, że mam wielką chęć kontrolowania wydarzeń w moim życiu, 

wynikająca z wewnętrznej niepewności i braku wiary w siebie.

Jestem bardzo niespokojną osobą, która potrzebuje aprobaty innych. 


Mogę mieć obsesję na punkcie szczegółów, muszę wszystko sprawdzić kilka razy, żeby się upewnić, że „wszystko jest pod kontrolą”. 

To prowadzi mnie do pytania o moją tożsamość wśród ludzi, którzy mnie otaczają oraz o moje

miejsce w społeczeństwie. Moja niepewność sprawia, że ​​jestem małostkowy/a i egoistyczny/a.


Sytuacje, które sprzyjają zaparciom, mogą wystąpić, gdy zmagam się z trudnymi sytuacjami finansowymi oraz w sytuacji, gdy mam konfliktowe relacje lub gdy wyruszam w podróż, ponieważ
wtedy najprawdopodobniej czuję się zmartwiony/a i „niezakotwiczony/a”. 


Często spotykam się z rozdźwiękiem między „chcę odejść”, a jednocześnie tego „nie chcę”. 

Nieznane mnie przeraża. 

Trzymam się moich starych pomysłów i mojej osobistej

tęsknoty. Może to dotyczyć osoby, którą chcę zatrzymać. 


To, co już wiem, zapewnia mi stopień kontroli i daje mi iluzję bezpieczeństwa. 
Trzymam się przeszłości, której czuję się godnym pożałowania niewolnikiem. 


Nie czuję się na siłach, by móc zmieniać pewne sytuacje i to „sprawia, że ​​ich” tak się boję, 

jednocześnie sądząc, że tłumię swoją spontaniczność, powstrzymuję się przed ruszeniem do przodu.


W ten sposób tłumię moje „problemy” i moje przeszłe emocje, a ze strachu przed zobaczeniem, że

wynurzą się na powierzchnię i bedę zmuszony/a stawić im czoła. 

Żyję pod presją. 

Czuję się, że utknąłem/am w sytuacji i to sprawia, że ​​czuję się spięty/a. 

Mam tendencję do gromadzenia rezerw strachu.


Ponieważ kiedyś fakt wstrzymywania moich stolców dowodził, że mogę

zachować kontrolę lub władzę, gdy byłem dzieckiem, nadal mogę chcieć robić to samo

później jako osoba dorosła, nawet nieświadomie, ogólnie na znak sprzeciwu wobec "władzy”.


Kiedy pozwoliłem/am sobie zająć swoje miejsce i przestać być sobą? 

Kiedy ostatni raz czułem/am się wolny/a i pełen/a ducha? 

Co mnie powstrzymuje? 

Dlaczego utrzymuję powściągliwość w kochaniu, powstrzymywanie się od dawania, 

dawania siebie, w przyjacielski sposób, a także w relacjach emocjonalnych? 


Skąd ta cała wina?


Zgadzam się↓♥ że absolutnie muszę odpuścić wszystko, 

co już mi nie pasuje
i uwolniam mój uścisk. 


Przyjmuję↓♥ tu i teraz, aby uwolnić się od przeszłości,
iść naprzód i prowadzić bardziej ekscytujące życie. 


Czuję się znacznie bardziej zrelaksowany/a
bo całkowicie ufam życiu.


kontakt do mnie ponizej, zapraszam:


Zaparcia wg psychosomatyki.
Foto Darius Bashar


Jacques Martel

tłumaczenie Karina Weaver