Dziewczynka i koń. Historia pewnego przekonania.


Była sobie dziewczynka. Mieszkała z rodzicami i dziadkami. Miała też bezposredni kontakt z ciociami i wujkami. Dom znajdował się w pięknym miejscu. Niedaleko było jezioro, łaki i las. W poblizu znajdowała się też stadnina koni. Ludzie ujeżdzałi konie. Odbywaly się tam też zawody hippiczne.    Miało być jednak o przekonaniach. I jest. Ta dziewczynka przygladała się koniom. Podziwiałą je. Myślała nawet, że może któregos dnia sama będzie jeździć konno. Były przecież na wyciągnięcie ręki.    Tak się niestety nie stało.   Kiedy miała może 6, 7 lat, usłyszała od swojego wujka, że jest za gruba i koń jej zwyczajnie nie uniesie.   Szkoda. Przeciez ne chciała krzywdzić zwierzęcia.    Tak się właśnie tworza przekonania. Tutaj nawet nie ma co więcej pisać.  Można za to przejrzeć swoje życie i odszukać miejsca, gdzie też masz podobne (absurdalne można by dodać, przekonania), które trzymajć Cię, jak zakładnika i nie pozwalają sięgnąć po to, czego pragniesz.    Uświadom to sobie.  A jeśli widzisz blokadę, ale dokładnie nie wiesz, jaka jest i jak ją uwolnić i zamienić pozytywnym przekonaniem, zapraszam na sesję.   Umów się przez kalendarz lub zostaw wiadomość,

Bajka o dziewczynce i koniu. Historia pewnego przekonania.


Była sobie dziewczynka. Mieszkała z rodzicami i dziadkami. 

Miała też bezpośredni kontakt z ciociami i wujkami. 

Dom, w którym mieszkała, znajdował się w pięknym miejscu. Niedaleko było jezioro, łaki i las. Było też miasto.

W pobliżu znajdowała się też stadnina koni. Ludzie ujeżdzali konie. Od czasu do czasu odbywały się tam też zawody hippiczne.


Miało być jednak o przekonaniach. I jest. 

Ta dziewczynka przygladała się koniom niemal każdego dnia. Podziwiałą je. Myślała nawet, że może któregoś dnia sama będzie jeździć konno, tak jak kobiety i mężczyźni, których obserwowała. Konie były przecież na wyciągnięcie ręki.


Tak się niestety nie stało. 

Kiedy miała może 6, 7 lat, usłyszała od swojego wujka, że jest za gruba i koń jej zwyczajnie nie uniesie. 

Szkoda. Przeciez nie chciała krzywdzić zwierzęcia.


Tak się właśnie tworza przekonania. Tutaj nawet nie ma, co więcej pisać. 

Możesz za to przejrzeć swoje życie i odszukać miejsca, gdzie też masz podobne (absurdalne możnaby dodać) przekonania, które trzymajć Cię, jak zakładnika i nie pozwalają sięgnąć po to, czego pragniesz.

Uświadom to sobie.

Może też jesteś taką dziewczynką? Lub chłopcem?


A jeśli widzisz blokadę, ale dokładnie nie wiesz, jaka jest i jak ją uwolnić i zamienić pozytywnym przekonaniem, zapraszam na sesję. A jeśli już takowe przekonanie odkryłaś/łeś, podziel się swoją historią.

Umów się przez kalendarz lub zostaw wiadomość przez Messanger

Karina


PS

Dziewczynka teraz jest już dorosła, wie, że nie jest za gruba (nigdy nie była), by jeździć konno i może do tego robić, to na co ma tylko ochotę.




foto James Everitt
 foto 2 Jusdevoyage